Niedzielny głęboki relaks, skłania do refleksji nad tym do dalej m.in. tu. Muzycznie, Ci którzy znają mnie choć trochę, wiedzą że będzie się tu działo. W przyszłym roku będzie 30 lat jak żyję z tego, co jest moją pasją od szczenięcych niemalże lat. Gdybym miał się zastanawiać od czego zacząć... Hmm myślę że cisza, ptaki i Mozart stanowią dobre podstawy, do rozpoczęcia opowieści. Cisza to najbardziej twórczy stan i Ameryki tu nie odkryłem, ale najlepiej od niej zacząć... Znajdzie się tu wiele wątków dotykających tego stanu, w którym tak naprawdę odnalazłem siebie. To dobry początek wszystkiego. Niebawem pojawią się tu różności wszelakie które pomogły mi otworzyć się na siebie a co za tym idzie na świat. :)
Ptaki od zawsze, a zwłaszcza od kiedy współpracuję z muzykami , dają mi przykład jak można żyć i jak traktować to co robię i co pozwala mi na zapłacenie rachunków... One ich nie mają i może się nam wydawać że są szczęśliwe z tym... Hmm tak to widzę, więc bardziej jest to drogowskaz dla mnie i dla innych z którym dzielę się swoimi spostrzeżeniami.
http://www.youtube.com/watch?v=C4HbsYXHm_I
Już niebawem powinien się ponownie znaleźć w sieci film o Oldze Szwajger, właśnie wysłalem prośbę do jej tłumaczki o ponowne umieszczenie go w sieci, póki co film który stał się dla wielu, a dla mnie był potwierdzeniem tego co zauważam u siebie, od lat wcielam w siebie czyli w życie. :)
http://www.youtube.com/watch?v=w4nHunMFNKA&feature=related
Mozart od czasu kiedy w 1985 roku w kinie Warszawa w Gdynii oglądnąłem "Amadeusza" M.Formana, stał się tym co kocham w człowieku, a co w przejawia się w tym co nam po sobie zostawia. Sam film jest zawsze dla mnie na 1-szym miejcu na mojej liście słupów milowych.
Lista, póki co jeszcze bardzo niepełna na moim chomiku, którego adres znajdziecie tu.
Właśnie połknąłem wręcz księżkę, która może być dobrym początkiem do stworzenia tu, biblioteki życiowych inspiracji.
http://molksiazkowyy.blox.pl/2008/06/Eric-Emmanuel-Schmitt-Moje-zycie-z-Mozartem.html
Co do samego Mozarta, to chyba najlepszym wyrazem mojej atencji w jego kierunku, jest zapatrzenie się na dwóch wielkich oddających hołd genuszowi:
http://www.artistdirect.com/video/song-for-amadeus/39494
Dwa jasne punkciki na niebie dają mi dozrozumienia że czas kończyć drugie moje spotkanie z Wami, a tak naprawdę z samym sobą tym razem tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz